Prawdopodobnie odkrywam Amerykę w konserwie, ale może są inne świeże mamy, które podobnie jak ja, nie znały wcześniej tej strony.
Często puszczam Karolowi muzykę z YouTube i frustruje mnie brak funkcji funkcji "loop", która bardzo by się przydała, szczególnie gdy puszcza się jakąś usypiającą melodię, która kończy się zanim dziecko zaśnie. Dzisiaj odkryłam, że wystarczy podmienić w adresie "youtube" na "listenonrepeat" i możemy cieszyć się zapętlonym utworem. W ten sposób kołysanka może trwać w nieskończoność ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz