Wczoraj weszłam na Onet.pl. W sumie nie wiem dlaczego - artykuły, na które można tam trafić są tendencyjne bądź też reprezentują najniższy sort dziennikarstwa. Bądź też jedno i drugie. Uderzył tam mnie jeden tytuł "Nawet z brzuszkiem można wyglądać bardzo kobieco" traktuje on o tym, że ciężarna Kim Kardashian mimo 5 miesiąca ciąży nadal wygląda pięknie i kobieco.
A ja zastanawiam się, kiedy jak nie w ciąży kobieta jest najbardziej kobieca?
PS. I przypominam - dzisiaj ostatni dzień konkursu:
http://mine-inside-out.blogspot.com/2013/01/mleczny-konkurs-u-szkraba.html
To Ty nie wiesz? Teraz kobieta w ciąży jest zwyczajnie gruba, zwyke źle ubrana i wygląda fatalnie - rzecz jasna według prowokujących czytelników dziennikarzy Onetu (którzy, nota bene, ostatnimi czasy mocno się stabloidyzowali w swoich artykułach). Fakt faktem, nie każda kobieta w ciąży wygląda jak z obrazka, ale zdecydowana większość nabiera "tego czegoś". I tak, ciąża jest zdecydowanie najmocniej kobiecym ze wszystkich "stanów ciała".
OdpowiedzUsuńA Kim? Kim wygląda doskonale i słowo daję, pojęcia nie mam, dlaczego spora część kobiet bardzo źle wypowiada się na temat jej pupy. Moim zdaniem nie ma nic bardziej seksownego od dużej pupy i mocnego wcięcia w talii :))))
Ja muszę się przyznać, że w sumie nie wiem, kim jest Kim. Ale w pewnym sensie zabolało mnie, gdy przeczytałam, że ktoś może kobiecości ciężarnym żałować
UsuńZgadzam się zdecydowanie, ostatnio Onet omijam szerokim łukiem, a już tym artykułem to w ogóle pojechali, szkoda słów:/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ja nie wchodzę na żadne portale już od dosyć dawna. Wczoraj był wyjątek i zdecydowanie żałuję.
UsuńAkurat piszę posta na podobny temat. Pewnie jutro go na blogu opublikuję.
OdpowiedzUsuńhahaha kiedy onet coś na temat stylu napisze, to wszystko opada nie tylko szczęka.
OdpowiedzUsuńI teraz zaczynam się zastanawiać kiedy kobieta jest kobieca hmmm zawsze? bo jest kobietą a nie mężczyzną? Boszz....
W sumie w dzisiejszych czasach to nie wiadomo zawsze kto jest kim. Androgeniczni robimy się coraz bardziej.
UsuńZgadzam się z Tobą odnośnie kobiecości w ciąży- nigdy tak cudnie kobieco się nie czułam :)
OdpowiedzUsuńOnetu nie czytam, tak samo zresztą jak interii, bo tam dla odmiany drażnią mnie tytuły artykułów, które nic wspólnego nie mają z treścią po otwarciu
Chyba na wszystkich portalach jest tak, że liczy się sensacja. Mnie właśnie najbardziej (oprócz błędów ortograficznych i stylistycznych) irytują te tytuły niezgodne z treścią
Usuńnie zawsze sie jest piekną w ciązy, hormony buzują, ael czas ten jest jednak wyjątkowy!
OdpowiedzUsuńOj jest :)
UsuńDobre :-) ale cóż, Kim Kardashian jest Przepiękna:-)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam - nie bardzo wiem kim ona jest, ale muszę przyznać, że na zdjęciach z Onetu wyglądała naprawdę dobrze. I ma styl!
Usuńpodpisuję się pod Twoją opinią 100-procentowo.
OdpowiedzUsuńCiąża to najlepsze podkreślenie kobiecości jakie może być.
Zabrzmi staromodnie, ale jakby nie było, jest to jednak pełna realizacja kobiecości. I jedyna rzecz, której (póki co) nie mogą robić mężczyźni
UsuńNie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek czuła się bardziej kobieco, niż w ciąży :D
OdpowiedzUsuńDokładnie. I wtedy jeszcze miałam ładne włosy ;)
UsuńJa w ciazy czułam sie najbardziej kobieca kobieta na ziemi ;) nie ma chyba lepszego okresu w życiu kobiety niż ciąża . Dla mnie kobieta w ciazy zawsze jest piekna nawet w wyciągniętym dresie !
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię do zabawy
Usuńhttp://potrzecimtrymestrze.blogspot.com/2013/02/moj-swiat-w-obrazkach_11.html
Na pewno rosnące cycki i takiż brzucho wskazujący na ciążę przypisaną jedynie kobietom nie dowodzi tego, że bywamy w ciąży kobiece. Ach.. jak ja czasem białej gorączki dostają czytając takie tytuły czy teksty, za które jeszcze ktoś tym ludziom płaci.
OdpowiedzUsuńA co świadczy o tym, że jesteśmy kobiece jesli nie rosnące dziecko w naszym brzuchu?
UsuńNoszenie sukienek i malowanie się codziennie? :P
Dlatego tak napisałam - ironicznie, bo dla mnie takie teksty jak ten onetowy to jakaś kpina;)
UsuńZgadzam się z Tobą w 100 % :)
OdpowiedzUsuńCiąża to kobiecość, kobiecość powinna być w ciąży, ot co! ;)
OdpowiedzUsuńTo, że kobieta nie wygląda jak modelka z Photoshopa nie oznacza, że jest niekobieca.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza w ciąży. Ciąża to okres 100% kobiecości.
Poza tym są różne gusta i co jednemu się nie podoba dla drugiego będzie seksowne, takie zycie.
No włąsnie w ciąży kobieta ma wręcz wypisaną tą kobiecość na czole (i na brzuszku:D) ale pwoiem Ci szczerze, że ja się czułam najmniej kobieco w ciąży... włosy wcale mi nie błyszczały i nie układały się pięknie, były tragiczne w utrzymaniu i godzinami zajmowało mi zrobienie coś z nich, skóra była przetłuszczona i wyszedł mi jakiś rodzaj trądziku (zapewne z powodu hormonów) młodzieńczego - również na dekolcie i plecach (do dziś mam slady grr), dostałam rozstępów na brzuchu, bolało mnie chodzenie i przemieszczanie się i ciągnęło nieprzyjemnie na dole, w żaden fajny ciuch nie weszłam i spędziłam jakies 6 miesięcy chodząc codziennie w tych samych spodniach na przemian z getrami i może trzema bluzkami na krzyż. Znaczy nie zrozum mnie zle, ciąża była fantastyczna gdy mogłam sobie już usiąść i delektować się sobą sama na sam, ale kompletnie zatraciłam się wtedy jako kobieta wcześniej czująca się atrakcyjnie.
OdpowiedzUsuńAno właśnie. ja chyba przez pryzmat własnej ciąży, którą przeżyłam fantastycznie (nie, to, że każdego dnia czułam się dobrze - bóle pachwin, zmęczenie, pełen pęcherz często dawały mi się we znaki) jakoś założyłam, że u każdego wyglądało to przynajmniej podobnie. Mimo wszystko - dla mnie ciąża to uosobienie kobiecości - niezależnie od tego, jak się wtedy wygląda
UsuńJa mimo ogromnego zakompleksienia czułam się w ciąży lepiej niż kiedykolwiek.
OdpowiedzUsuńCzasem jednak jak symatyczne koleżanki w pracy wytykały mi mój ogromny brzuch zaczynałam się zastanawiać czy to ze mną jest coś nie tak czy może z nimi, matkami zresztą.Do dzisiaj nie mogę pojąć tego fenomenu. Dla mnie to najcudowniejszy stan. Ciąża w dużym stopniu zmieniła moje postrzeganie siebie.
Ja trochę nawet tęsknię za ciążą. I nie tylko dlatego, że ustępowano mi miejsca w kolejkach, czego teraz z maluchem trochę mi brakuje. Swoją drogą dla mnie to trochę dziwne - ponieważ w ciąży czułam się świetnie nawet gdy ktoś zaproponował mi ustąpienie miejsca w kolejce z reguły odmawiałam, uznając, że tego nie potrzebuję. Teraz gdy stoję w kolejce z bobasem, który jest na granicy płaczu marzę, by ktoś zaproponował, że mnie przepuści dla wspólnego dobra wszystkich obecnych. Ale póki co takie coś nie nastąpiło...
UsuńA ja wcale nie czułam się kobieco w ciąży, bo nie dość,że walczyłam z nudnościami, zatwardzeniami, zmęczeniem i tego typu atrakcjami, to zwyczajnie nie podobam się sobie w rozmiarze xxxl. Byłam taka ociężała i zmęczona, padałam na pysk. Teraz mam cudownego dzidziusia, ale okres ciąży wspominam źle.
OdpowiedzUsuńAle to się tyczy tylko mnie, bo większość kobiet promienieje w ciąży, wyglądają zachwycająco:)
Pozdrawiam:)
Ciekawe, jak wyglądałaś z perspektywy innych. Moja daleka znajoma (wspomniana tu kiedyś na blogu) w ciąży bardzo dużo przytyła, a że i wcześniej była raczej z tych tęższych, zaczęła wyglądać zupełnie "amerykańsko". Ale mimo tych dodatkowych licznych kilogramów, które czyniły ją mocno ociężałą miala "to coś", co powodowało, że wyglądała lepiej niż przed ciążą.
UsuńWiem,że wyglądałam strasznie:)Ale było minęło, nie warto wspominać. A kobieco czuję się zawsze w szpilkach, nie wiem skąd to się bierze.
Usuńkto to pisze? kto weryfikuje? poziom treści na wielu portalach jest obraźliwy dla czytelników i wręcz żenujący...
OdpowiedzUsuńo tak.. ja się czułam kobieco nawet w koszulce męża
OdpowiedzUsuńtak mi się zdaje, że jeśli kilogramów nie przybędzie tyle, że tuszują w swym nawale ciążowe krągłości to zawsze jest pięknie - tak jakoś promiennie