czwartek, 10 stycznia 2013
Warto karmić piersią I co dalej? Recenzja
Postanowiłam zrecenzować kilka książek dla przyszłych i już obecnych rodziców, które miałam okazję przeczytać. Będę przyznawała im punkty zależne od tego, jak obowiązkową pozycją w biblioteczce rodzica powinny się stać. Na początek książka, która mi bardzo się przydała - "Warto karmić piersią I co dalej?" Magdaleny Nehring-Gugulskiej. Jest to jedna z książek, które określiłabym jako must have mamy karmiącej. Nie znajdziemy tam więcej porad na temat potencjalnych problemów z laktacją niż w Internecie, ale są one bardzo dobrze uporządkowane, i jakby nie było -przedstawione przez Międzynarodowego Konsultanta Laktacyjnego, o naprawdę niezłej reputacji. Książka bardzo mi się przydała podczas mojej walki o karmienie piersią, ale także później gdy zatkał mi się kanał mlekowy. Dzięki tej książce udało mi się uniknąć zbędnej paniki i szybko poradzić sobie z zatorem. Nie musiałam wzywać doradcy laktacyjnego, gdyż byłam w stanie sobie poradzić sama. Nehring Gugulska zawsze podaje przyczyny problemu i różne sposoby, na zwalczenie go. To co mnie trochę denerwowało to case studies ilustrujące poszczególne zagadnienia. Autorka wybrała chyba najbardziej dramatyczne przypadki, z którymi spotkała się w swojej karierze. Celem pewnie było to, by pokazać, iż nawet z największych problemów z laktacją da się wyjść obronną ręką, ale mnie osobiście te historie strasznie irytowały. Kilka z nich miało na mnie wpływ przeciwny do zamierzonego - gdy czytałam o kobietach, które przez naprawdę długi czas nie robiły nic, tylko walczyły o laktację - nie wychodziły z domu, praktycznie nie spały, nie zajmowały się drugim dzieckiem miałam wrażenie, że jest to gra nie warta świeczki; że czasem trzeba się poddać, gdyż starając się karmić piersią zapomina się o innych aspektach macierzyństwa, że pragnąc dla dziecka jak najepiej można zapomnieć o jego potrzebach.
Jednak gdy pominie się te historie książka jest naprawdę przydatna. Z pewnością najbardziej przyda się mamom dopiero zaczynającym przygodę z karmieniem piersią, ale część porad (jak chociażby te o zapaleniu piersi czy zatkanym kanale mlecznym) będzie wartościowa dla mam na różnych etapach laktacji...
Podsumowując - książka dostaje u mnie 9/10 punktów, przy czym uważam ją za pozycję niemalże obowiązkową dla karmiących mam.
______
Wydawca: Medela
Orientacyjna cena: 28zł
Gdzie kupić? Np: http://sklep.pro-familia.pl/index.php?route=product/product&product_id=78
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zgadzam się z Tobą. Pamiętam jak przed porodem założyłam sobie, że nie będę czytać poradników o kp bo przecież to ma być naturalna rzecz i samo przyjdzie. W momencie kiedy zatkał mi się kanalik i szukałam w necie informacji jak temu zaradzić natrafiłam na tę książkę i przypomniało mi się, że polecano ją na szkole rodzenia. Zamówiłam. Strzał w 10. Przydała się już kilka razy. Też bym dała 9/10 pkt :)
OdpowiedzUsuńja mam nadzieję, że mi już się nie przyda i że już żadych kłopotów z kp nie będę miała.
UsuńJedyna porada, która mnie poirytowała to zalecenie by przy zatorze/zatkanym kanale mlecznym wykonywać prace ręczne. Tę nieszczęsną poradę przeczytał mój M. i zostałam zagoniona do zmywania, mycia parawanu prysznica oraz prasowania...
Czyli warto? Ja nie mam, Nie kupowałam żadnych poradników.. Mam nadzieje, ze nie beda mi potrzebne..oby.. W razie czego, napisze do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńwart, warto ;) Mam nadzieję, że nie będziesz miała żadnych problemów, ale w razie czego pisz śmiało ;)
UsuńBrawo! Polecam polecanie takich pozycji, bo chociaż kp jest naturalne, to wiedza w tym temacie jeszcze nikomu nie zaszkodziła, wprost przeciwnie- dzięki niej wielu mamom udało się karmić :) Ja uczyłam się kp z Heidi Murkoff. Teraz co prawda jestem pro, ale temat mnie niesamowicie wciągnął. Zamówiłam kilka dni temu "Mleczną drogę" i "Balladę o piersiach mamy" i czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńNa "Mleczną drogę" właśnie czekam ;)
UsuńHeidi Murkoff jest następną pozycją, do której już zaczęłam pisać recenzję. Nieźle pokrywa podstawy KP, ale Gugulska jest niezastąpiona jeśli chodzi o porady, jak rozwiązywać problemy.
Ja jak karmiłam piersią to czytałam tylko gazety związane z tym, a na książki nie miałam czasu, ale na pewno ciekawa książka z tego co piszesz ;-)
UsuńPozdrawiam i zapraszam częściej :*******
Będę zaglądać :)
UsuńTo nie jest książka, którą czyta się od deski do deski - w razie potzeby zagląda się fo odpowiednich rozdziałów, nie trzeba więc mieć dedykowanego na to czasu. Wydaje mi się, że w razie jakiegoś kłopotu szybciej jest sięgnąć po zaufaną książkę, niż szukać, w której to gazecie to zagadnienie było opisane.
oj warto! Ja dopiero przeczytałam kilka dni temu i bardzo żałuję, że nie trafiłam na tę pozycję wcześniej.
OdpowiedzUsuńmam, czytałam, świetna
OdpowiedzUsuńNie czytałam. Jestem ciekawa kolejnych recenzji.
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam nic o KP.
OdpowiedzUsuńNa razie nie potrzebowałam pomocy... A karmię już rok! :)
W każdym bądź razie - bardzo przydatna lektura!
Może powinnam zmienić ocenę na "pozycja obowiązkowa dla mam, którym na KP zależy, a które czują sie z nim niepewnie" ;)
UsuńNie spotkałam się z nią niestety :(
OdpowiedzUsuń10 lat temu czytałam jakąś podobną, w jakim roku jest wydana?
OdpowiedzUsuńMam w domu podobną okładkę, taki sam rysunek, kolor..
Ksiązka jest bardzo dobra, jeśli to jest ten sam autor.
Teraz już nie potrzebuję porad, karmię półtora roku drugą córkę, pierwsza też długo była na piersi;)
pozdrawiam
Zgadza się. Najpierw była "Waro karmić piersią", wydana chyba właśnie 10 lat temu. To co mam ja jest jej rozszerzoną wersją. Nie wiem, jaka jest dokładnie różnica między tymi dwoma pozycjami.
Usuń