Oborowo ;)
Wczoraj Dumny Tata dzwoni do mnie w ciągu dnia:
DT: Odbierz pocztę, coś Ci wysłałem.
JA: Cóż takiego?
DT: Ty masz ostatnio taki mleczny humor - wysłałem Ci obrazek. Taki dojny. Powinien Ci się spodobać.
A to ten obrazek:
Dumny Tata gimnastykuje młodego śpiewając piosenkę Miecia Fogga - Cztery Nogi. Na "dwie długie nogi" prostuje mu kończyny, na "dwie krótkie nogi" zgina je. Po kilkunastu powtórzeniach młody jest tak rozochocony zabawą, że sam szaleńczo wierzga podrzucając nogi do góry.
DT: Ależ Ty ślicznie prostujesz te nogi. Pięknie Ci się wzmacniają. Jak tak dalej pójdzie zaraz będziesz na nich raczkował, a później chodził.
DT: Swoją drogą to trochę głupie, że najpierw rozwijają się nogi, a dopiero później pamięć. Człowiek może nie pamiętać dokąd doszedł.
JA: Myśl godna filozofa...z gimnazjum.
Dumny Tata sfochował się całkowicie, zawinął swoje manatki i poszedł do pracy nie dając mi buziaka. Gdy wrócił po południu okazało się, że foch musi trwać nadal. Poznałam to po tym, że nie kupił mi lodów. To znak, że czas na skruchę.
JA: Przepraszam za to gimnazjum. Nie borsucz się już na mnie
DT: Już się nie borsuczę.
Na dowód wyciąga z torby biszkopty. Zadowolona dobieram się do opakowania.
DT: A wiesz, że hipopotam jest w stanie wciągnąć 40 kg trawy jednym kłapnięciem paszczy? Gdyby to ode mnie zależało zabroniłbym bycia hipopotamem.
Pakuję do buzi trzy biszkopty na raz aby tylko nie skomentować. Żeby tylko nie skomentować. A w razie czego, gdybym jednak skomentowała i skończyło się to konfiskatą słodyczy, być chociaż trzy biszkopty do przodu...
Dla chętnych - piosenka w wykonaniu M. Fogga:
Rewelacyjni jesteście! :D
OdpowiedzUsuńno ba...najlepsi ;)
UsuńHaha boskie dialogi :D a koszulkę chętnie bym nabyła :D
OdpowiedzUsuńJa właśnie czekam na papier transferowy (nota bene papugując po :takatycia) i chyba sobie taką zrobię ;)
Usuńha ha ha dobre :) koszulka pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńhahah! Lactose... nie no padnę!
OdpowiedzUsuńJa poproszę częściej te dialogi :-)
OdpowiedzUsuńM. długo pracuje - my aż tak dużo ze sobą nie rozmawiamy ;)
UsuńJa chcę takie polo;) Wasze dialogi zawsze wprawiają mnie w dobry humor, jak po obejrzeniu hotelu zacisze, coś w tym stylu hehe
OdpowiedzUsuńmoże dlatego, że jesteśmy uzależnieni od Brytyjskiego humoru? I uwielbiamy Hotel Zacisze ;)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńPS. Nominacja u mnie! :D
http://potworywozkowe.blogspot.com/2013/01/versatile-blogger-award.html#more
Witam ;*
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny u mnie... linkuje i zagladać będę ;)
Wasze dialogi poprawiają mi humor i wywołują uśmiech na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńDialog mistrz ;)
OdpowiedzUsuńSą jeszcze Humbaki (rodzaj wieloryba) młode tyje jakoś ok. 90kg na dobę o ile dobrze pamiętam
O, dzięki za informację - kiedyś na pewno się przyda w jakimś dialogu
UsuńWy oboje jesteście prze świetni:-p
OdpowiedzUsuńsuper tatuś!
OdpowiedzUsuń"A wiesz, że hipopotam..." ale się uśmiałam :D Pociesznego masz męża :-)
OdpowiedzUsuń